We wtorkowe popołudnie na kortach przy alei Wojska Polskiego odbyły się emocjonujące mecze w ramach turnieju Invest in Szczecin Open 2025. Kibice mogli śledzić zmagania Polaków, w tym Daniela Michalskiego oraz Mateusza Lange, którzy niestety pożegnali się z rozgrywkami. Mimo przegranych, obaj zawodnicy pokazali charakter i umiejętności, co dostarczyło fanom wielu wrażeń sportowych.
Daniel Michalski, który zmierzył się z Vitem Koprivą, rozstawionym z numerem 1 i broniącym tytułu, dał z siebie wszystko, choć ostatecznie zakończył mecz porażką 4:6, 5:7. Po meczu, Michalski podkreślił, że mimo trudności, dobrze czuł się na korcie i miał szanse na wygraną, aczkolwiek Czech zagrał bardzo mądrze, co sprawiło, że Polak nie mógł wykorzystać okazji. Kibice, którzy przyszli dopingować swojego rodaka, otrzymali z jego strony słowa podziękowania za wsparcie.
W kolejnej części dnia na korcie centralnym zaprezentował się Mateusz Lange, który w meczu z ubiegłorocznym finalistą Andreą Pellegrino, pomimo trudnego początku, odniósł sukces w drugiej partii, prowadząc 4:2. Niestety, doświadczony rywal odrobił straty, co według Lange’a przyniosło wiele emocji dla zebranej publiczności. Młody tenisista, trenujący na co dzień z Tomaszem Berkietą, wyraził wdzięczność kibicom, którzy pozostali z nim po ciężkim starcie.
Na turnieju nie obyło się również bez rozczarowań dla pary deblowej Szymona Kielana i Filipa Pieczonki, którzy musieli uznać wyższość pary Orlando Luz i Federico Zeballos. Jutro odbędzie się jeszcze siedem meczów I rundy debla, a emocje będą trwały z pewnością dzięki polskim zawodnikom, którzy wezmą udział w kolejnych rozgrywkach. Dzień zapowiada się zatem na pełen sportowych wrażeń, co znów przyciągnie fanów tenisa do Szczecina.
Źródło: Urząd Miasta Szczecin
Oceń: Zacięte mecze na Invest in Szczecin Open 2025
Zobacz Także
